zmeczona

ale flirtowac z Kolega Smiejace Slepia nadal mi sie chce
to ten kolega co mnie rwal na Mrocznego Elfa
i nawet mu to wyszlo poniekad
bo jak mowi o fantasy i o rpg to mu sie zarowka wlacza a dla mnie zarowka to najlepszy afrodyzjak
no to sobie flirtujemy,ale wszystko bardzo w bialych rekawiczkach i kontrolnie
bo kolega zareczony
(oprocz tego ma synka 10cioletniego z poprzedniego zwiazku)
a narzeczona daleko
a Tory gada
jak ma o czym to o tym a jak nie ma to sobie wymysli
a co
dlatego fakt,ze z kolega rozmawialam o ksiazkach wymachujac recamy (oboje) rozniosl sie szerokim echem
z przytupem i poglosem
kolega nie pcha sie do mnie z lapami,ja do niego rowniez
tylko nimi machamy i zahaczamy sie od czasu do czasu NIECHCACY
owszem zarty chwilami slonawe,ale z innymi takiez
ale jak gadamy o jego magicznych rozczkach,napojach i kozach i co z nimi on zrobic moze i jak pokonal Drowa zakleciem polimorfizujacym zamieniac go w mrowke i rozdeptujac, to patrza na nas tak jak ludzie w pociagu patrzyli na kijmuwryjowcow omawiajacych sesje Wampira (brakuje mi tego)
podniecanie sie rozdzka jak rowniez kozami magicznymi jest czyms wysoce podejrzanym na wysepce patriarchalnno-katolickiej
musi jakie zboczenie,bo jakbysmy po prostu sie bzykali albo ku temu dazyli albo przynajmniej bezposrednio wokol tego to by byla norma i wszyscy odetchneli by z ulga
a tak to znow zaczynam robic za wariatke
i tak mi dlugo zajelo-poltora miesiaca
:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
no ale po kilku insynuacjach ze strony kuzynow i innych dziesiatych wod po kisielu Kolega trzymal sie ode mnie na dystans przez reszte wieczoru
co jest o tyle zabawne,ze WIEM,ze bedzie w barze,za ktorym ja codziennie jestem
ale to widocznie mniej podejrzane
a ze swieci jak mnie widzi
i robia mu sie smiejace slepia wredne?
a ja marszcze nos i fukam jak kotka
ze jak siedzimy to glowy mamy odwrocone do innych,ale ciala do siebie?
ze jednoczesnie podnosimy szklanki do ust
ze flirtujemy werbalnie i mimicznie
-acha,zaraz moje ulubione kolezanki moralistki zaczna komentowac jak to ZNOWU zonatego [prawie] uwodze podla sucz bez skrupulow i kregoslupa moralnego
uprzedzam z gory dziewczeta:komentarze poleca w kosmos a na blogu pojawi sie haslo jesli tylko sprobujecie,bo nie zamierzam sie ograniczac tudziez udawac kogos kim nie jestem-
Smiejace Slepia wali prosto z mostu tak jak ja i to mi pasuje
a jednoczesnie nikt poza nami nie wie o czym mowimy
i nikt nie wie kiedy zartujemy,kiedy podpuszczamy a kiedy to jest serio
my wiemy
„nie kus mnie zla kobieto”
nie jestem zla kobieta,sam mnie nie kus i siebie przy okazji
„ale jest miedzy nami napiecie”
no jest jest,ale z facetami to tak zawsze,mocni tylko w gebie („all mouth,no trousers”)
„probujesz mnie sprowokowac,zebym udowodnil?”
pewnie 😀
jestes iwul (z takim blyskiem w oczach,ktory tak lubimy,prawda kobity?)
po czym albo ja sie wycofuje do wc
albo on na papierosa (tak,fuja,ale nie zamierzam go calowac,wiec spoko)
oboje mamy ten sam cel:chcemy,zeby drugie chcialo
oboje chcemy,zeby drugie chcialo bardziej
i tu wyspiarskie chlopie nie wie w co sie pakuje (a uprzedzam wprost,nie wierzy)
dzis wylaze znow
a co
przeciez nie bede odpoczywac
tia
i to by bylo na tyle w temacie detoxu
bardzokurwasmieszne te moje plany…
ide
umyc sie musze (nog nie gole,nie chce sobie psuc szans)
to paaaaaaa

Informacje o Kawa Z Liskiem

Jestem szurniętą kobietą w średnim wieku, wiedźmą, poetką, wymądrzalską Małą Mi, która nie wiedzieć po co dorosła, mieszkam w Irlandii, na wsi, z moimi kotami i psami. Czytam, piszę, tańczę i śpiewam, mam serce i ciało w rozmiarze XXL, jestem uboga groszem, ale bogata duchem, zapraszam!! :)
Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Jedna odpowiedź na „zmeczona

  1. mm pisze:

    O Ty wredna bez skrupulow znowu zonatego prawie uwodzisz! Doprawdy, …

    Polubienie

Dodaj komentarz