wczoraj

siedzenie kota z Anka,czyli paplanie 🙂
ale kota wyglaskana,wiec dobrze 🙂
a potem Mulligans :p
koncert jak dla mnie taki sobie,panowie z dwoma gitarkami bez jaj jakby troche i przysypialam nieco
ale z drugiej strony-jak to w Mulligans-smichy chichy i pogaduchy
dobrze bylo
Martus zaspala i przyszla na koncowke
PanJestemZaFat oswiadczal mi sie i proponowal natychmiastowa [prawie] przeprowadzke do Dublina,jak uslyszal,ze lubie prasowac
no lubie,no 🙂
a jak powiedzialam,ze za niego nie wyjde,to sie pytal czy to dlatego,ze za stray i za gruby,na co ja radosnie odrzeklam,ze to drugie,zostalam usciskana z okrzykiem:what an honest woman,po czym pan poszedl grzecznie do hotelu luli
a skad taka komitywa z jakims wcale nieznajomym panem [bo normalnie na obcych panow to ja sie jeze,fukam i dostaje zebow jak sie spoufalac probuja]?
ano pan przylecial specjalnie na jutrzejszy koncert Rudego,jest bylym facetem jednej z Jego Siostr [tej,co wszystko gubi] i ogolnie sie nasluchalam o klanie [powinnam byla notatki robic ;)]
widzialam wczoraj przelotem Brata”Przystojnego”-wyglada jak klon JegoBrata-tylko jest rudy 😀
i mlodszy
i nie wyjde za niego za maz wcale a wcale,bo to nie to :p
Rudy przemknal jako sen jaki zloty,bo Brata”Przystojnego” do hotelu odstawial
podekscytowany strasznie i szczesliwy jak gwizdek-widac na tej Jego gebusi smiesznej
chlopak SWIECI wlasnym swiatlem [jeszcze bardziej niz zazwyczaj]
PanMlody sie rozswiecil jak zaspana Marta jednak dotarla-boszszszsz to az normalnie rozczulajace jest 🙂
i ogolnie faaaajnie bylo,no 🙂
a dzis,zaraz jedna praca,potem druga praca,potem odebrac Louisa,potem posiedziec kota,potem umyc sie i pognac do Mulligans :p
a Marta bedzie dzis na lodce z piatka z klanu G.
ja nie dostapiam zaszczytu,no bo w koncu nie na mnie PanMlody leci :p
a za przyzwoitke mnie jakos nie chce 😉
z reszta dzien taki,ze nie wiem kiedy i jak bym miala tam trafic :p
ale Corka zda relacje [notatki rob,Martus,notatki!!]
:))))))))))
ot i tyle 🙂
[na razie]

Informacje o Kawa Z Liskiem

Jestem szurniętą kobietą w średnim wieku, wiedźmą, poetką, wymądrzalską Małą Mi, która nie wiedzieć po co dorosła, mieszkam w Irlandii, na wsi, z moimi kotami i psami. Czytam, piszę, tańczę i śpiewam, mam serce i ciało w rozmiarze XXL, jestem uboga groszem, ale bogata duchem, zapraszam!! :)
Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

5 odpowiedzi na „wczoraj

  1. niedoskonala pisze:

    W takich sytacjach to by się Córce przydały okulary z oprawką, w której jest zainstalowan kamera, a Ty byś miała odbiornik u siebie i wszystko widziała 😉

    Polubienie

  2. Ruda pisze:

    hihihihhhii
    jak w filmie nie?
    😉

    Polubienie

  3. mmax pisze:

    …, po czym pan poszedl grzecznie do hotelu luli, hi, hi, podobało mi się

    Polubienie

  4. ania shmania pisze:

    Znalazlam!!

    :nawet zajaczki, nawet pajaczki
    lubia popiescic nozki i raczki
    nawet o chlodzie, nawet o glodzie
    wszystko sie,prosze pani, kocha w przyrodzie!

    wiec niechze sie pani w sobie przelamie
    mama daleko, coz to szkodzi mamie?
    bede dla ciebie gwiazdka i mlekiem
    bylas dziewica, bedziesz czlowiekiem!
    ja cie poprowadze pewna droga
    bede twoja wierna hulajnoga.
    na coz ma zwiednac ta sliczna szyja? po coz, sierotko, masz skonac niczyja?

    a kota pozdrow ode mnie, ale chyba nie dam rady dzisiaj. taka jestem ZAPRACOWANA :))

    Polubienie

  5. Ruda pisze:

    hlehle
    ja u kota wzielam i zasnelam
    jak kamlot
    i dopiero teraz jestem w domu i bede sie galopem myc i pieknic na Rudego i Jewo Kamande na wieczier
    czekam Cie w Mulli

    Polubienie

Dodaj komentarz